piątek, 12 kwietnia 2013

Ułatwiacze czyli listy wyjazdowe

Uwielbiam listy – bez nich gubię się i jestem niepewna czy mam wszystko.

Raz utworzoną listę na bieżąco udoskonalam w miarę zmiany potrzeb (dzieci rosną i zamiast pieluch wpisuję raczej zeszyty do nauki literek) i zapisuję na komputerze.

Moje listy to nie tylko co wziąć ale również co zrobić przed wyjazdem – to tak, żeby było nam łatwiej przed i po przyjeździe (samolot przylatuje o 22:10 a my nie musimy zastanawiać się gdzie kupimy chleb o tej porze – mamy go w zamrażalniku).

Nie biorą dużo rzeczy – wiadomo, że przy podróżowaniu z dziećmi jest tego więcej ale bez przesady.

Plecak podręczny to podstawa – i warto zainwestować w naprawdę dobry. Kosztuje więcej ale posłuży nam dłużej i będzie świetnym pomocnikiem w podróży.

Dobry plecak będzie miał mnóstwo kieszonek (ułatwią nam dostęp do wielu rzeczy i lepiej zorganizują wnętrze) zewnętrznych i w środku (również zapinanych na suwak), kieszenie na butelki z wodą. I jeszcze jedno – odpowiedni plecak z dobrze uregulowanymi pasami na ramionach nie będzie obciążał zanadto kręgosłupa. Ja zainwestowałam 5 lat temu 150 PLN w plecak, który towarzyszy nam wszędzie (nawet na okoliczne paru godzinne wyprawy) i nie żałuję tych pieniędzy. Plecak jest łatwo utrzymać w czystości i nie niszczy się.

W przypadku starszych dzieci (od ok. 5-6 lat) można spróbować, aby mały podróżnik miał swój indywidualny plecaczek podręczny. Ważne jednak, żeby faktycznie był w stanie go nosić, bo inaczej ilość sztuk bagaży do noszenia zwiększa się…..
Lista wyjazdowa

1. Zrobić:
- przejrzeć produkty w lodówce czy nie wyjdą z ważności
- kupić chleb zapasowy do zamrożenia (będzie do wyjęcia z zamrażalnika po przyjeździe)
- schować warzywa i owoce do lodówki
- podlać kwiatki, podłączyć do Blumat
- zmywarka-zostawić pustą (inaczej będzie śmierdzieć)
- pozamykać okna
- zrobić wcześniej pranie (po przyjeździe nic tak nie frustruje jak brak czystej bielizny na następny dzień i pełny kosz z brudami przed zapełnieniem go zawartością plecaków z wyjazdu)

2. Zapakować:
- leki dla dzieci: przeciwgorączkowe (nurofen, paracetamol), na katar (nasivin), na ból gardła (tantum verde), na problemy żołądkowe (smecta), termometr, plasterki, leki stale brane,
- leki dla dorosłych: przeciwgorączkowe i przeciwbólowe (panadol, nurofen), przeciwbiegunkowe (laremid), no-spa, leki stale brane,
- ubrania dla dzieci -  w zależności od sezonu i pogody (zarówno miejsca wyjazdu jak i tam gdzie się wybieramy).
Jeśli zimą wylatujemy do Egiptu to pamiętajmy, że musimy mieć ubranie zimowe na dojazd (ehhh te samoloty czarterowe obsługiwane autobusikiem po płycie lotniska zamiast przez rękaw) jak i letnie (w południe jest upał) ale również wersję ubrań na poranno-wieczorny chłód pustynny. Ja z reguły wybieram wersję „na cebulkę” – przykładowo – bierzemy wiosenne kurki, polary/ bluzy/ bluzeczki – to wszystko założone na raz w połączeniu z czapką, szalikiem i rękawiczkami świetnie się sprawdzi na warszawskie minus 5 na schodkach samolotu. A po wylądowaniu zmodyfikujemy garderobę pozostając w polarze bądź bluzce.
- ubrania dla dorosłych -  wersja jak w przypadku dzieci,
- Misie-przytulanki
- chustki higieniczne paczkowane
- pieluchy (jeśli jedziecie w miejsce, gdzie można kupić pieluchy i nie kosztują one majątku to najlepiej nie brać ich za dużo  ale tyle, żeby starczyło na ok. 2 dni)
- chustki mokre
- mleko modyfikowane/ kaszki/ słoiczki – to już wg potrzeb dziecka ale należy pamiętać, że częstokroć na miejscu te produkty są łatwo dostępne, a częstokroć sporo tańsze niż w Polsce (np.: Hipp w Niemczech) i nie trzeba brać paru ton słowików ze sobą. Oczywiście dzieci przyzwyczajone do określonego rodzaju mleka i alergicy muszą pamiętać o swoim jedzonku,
- kosmetyczka  (szampon, pasty do zębów dla dorosłych, pasty do zębów dla dzieci, szczotki do zębów dla dorosłych, szczotki do zębów dla dzieci, krem do twarzy na dzień, krem do twarzy na noc, krem pod oczy, dezodoranty), tusz do rzęs, płyn do demakijażu oczu, waciki, fluid, perfumy),
- telefon + ładowarka
- aparat + ładowarka
- inna elektronika
- przejściówka do kontaktu (jeśli w danym miejscu jest potrzebna)
- prawo jazdy
- portfel,
- paszporty
- torebka zapasowa do bagażu podręcznego (przy dzieciach bardzo potrzebna w przypadku jakiś awarii)
- siedziska samochodowe/ foteliki dla dzieci jeśli na miejscu będziemy poruszać się autem (wypożyczenie siedzisk dla dzieci jest bardzo drogie i czasami wynosi równowartość wynajęcia samego samochodu dlatego warto starannie opakować i nadać na bagaż rejestrowany nawet uiszczając dodatkową opłatę u tanich przewoźników)

3. Do podręcznego plecaka:
- butelki na wodę z ustnikiem (w przypadku samolotowej podróży woda jest do wypicia przed kontrola bezpieczeństwa, butelki puste możemy przenieść jeśli nam pasują, a potem napełnić wodą kupioną już w duty free)
- kolorowanki, kredki, mini puzzle, książeczki, samochodziki, nowe egzemplarze zabawek – do wyciągania „stopniowego”, żeby dzieci miały atrakcje przez dłuższy czas. Najlepiej, żeby gadżety były pozbawione głośnych dźwięków irytujących otoczenie,
- przekąski w podróży – w zależności od długości i typu podróży – świetnie sprawdzają się bakalie (suszona żurawina na zmiany ciśnień w samolocie, rodzynki, suszone morele, orzechy), banany, zapakowane kanapki (o ile nie jest za ciepło),
- plastikowe sztućce – tak na wszelki wypadek gdybyśmy musieli nakarmić dziecko w nietypowym miejscu, bądź w lokalnej knajpie mieli opory, żeby korzystać z podawanych sztućców,
- zapasowe ubranka na zmianę – w zależności od wieku dziecka jeśli są potrzebne (majtki, bluzeczka, skarpetki).

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania